sty 19 2007

"minał ten czas.."


Komentarze: 7

W tym momencie jest mi smutno. Koniec z tym...

Juz nie wierzę w to ze miłosc jest wszędzie. Nie wierze ze ma sens. Bo czy warto cierpieć, bo to zawsze jest nawet przy najmniejszej kłótni dla tych kilku radosnych i szczesliwych chwil..??

Teraz uważam ze nie warto...oczywiscie mogę się mylić, jak kazdy człowiek. Moge tak uwazac bo tak na prawde chyba nie przezylam tej pieprzonej, cudownej miłosci. Nie to zeby nie było w ogole związków, to nie.  To nie jest również kwestią braku zainteresowanych. Bo byli, było kilka cudownych osób, wyjątkowych. Ale co Madzia na to ? NIE. dlaczego ? bo zawsze cos nie tak. zawsze kurwa cos nie tak.

Moze ja nie umiem kochac ? A moze po prostu jestem zbyt niedojrzała by docenic to co powinnam...? Moze po prostu nie spotkalam JEGO.

A najgorsze ze ciągnie mnie do "chlopaków nie dla mnie" a nie takich z którymi mogłabym być szczesliwa. Choc jestem zdania ze miłosc bez chemii nie ma sensu. Musi byc ten dreszczyk Bez tego jest przyjazn. Ta z kolei moze byc czysta i nie :P ale o tym nie bede sie wywodzic. I tak sa tu takie głupoty, dlatego by sie wyzalic. Moze ktoś to ogarnie ??

moze...

ale nie ja !! a przynajmniej nie teraz...

                       " Gdzie jesteś dziś, jak Ciebie szukać mam..którędy iść ?? " Carpe Diem   

tyle tylko ze ja juz nie szukam...o ile kiedykolwiek to robiłam :P  Soniu, dzięki za komentaz;* choc wolałabym zeby ludzi ekomentowali troszke inna tresc...

lenna90 : :
geneve
05 sierpnia 2010, 02:28
has been a part of every NASA piloted space
handbag
11 listopada 2009, 04:13
I przestan mi pieprzyc o tym zakonie:P ps; skad wiesz ze 2 ?
replica handbag
11 listopada 2009, 04:12
I nie wchodzisz z buciorami w moje zycie :D wypowiadaj się..to pomaga :) po to w koncu to pisze by ktos przeczytał, skomentował. Choc tez w małym stopniu dla siebie. Dzieki :* Tez masz bloga ??x1111
20 stycznia 2007, 15:06
Tez o tym myslałam, ze szukam księcia z bajki...Ale tu nie chodzi o to..po prostu nie znalazlam odpowiedniego faceta. a nawet jesli..to on mnie olewa, bawi sie mna jak mu sie przypomni. Wokól Twojej przyjaciółki moze kreci sie paru kolesi, jednak co z tego jak ona nie jest nimi zainteresowania ? choc troszke powinna, w innym przypadku nie bedzie tej chemii. Ja jak juz jej nie widze, nie ryzykuje, nie próbuje. Bez niej próbowałam juz 2 razy, nie mam zamiaru powatarzac, bo to tylko zrani chłopaka. Chyba ze ona przesadza...to juz inna kwestia :). I nie wchodzisz z buciorami w moje zycie :D wypowiadaj się..to pomaga :) po to w koncu to pisze by ktos przeczytał, skomentował. Choc tez w małym stopniu dla siebie. Dzieki :* Tez masz bloga ??
20 stycznia 2007, 01:10
Powiedziałam dziś mojej przyjaciółce, która jest w podobnej, nie - niemal takiej samej sytuacji jak Ty parę gorzkich słów - żeby się wzięła za siebie, a nie ciągle narzekała, że nie może spotkać tego jedynego, żeby przestała odrzucać kogoś przy pierwszym małym rozczarowaniu jego osobą ..... nie wiem czy dobrze zrobiłam - mogę być sobie mądra - mój facet jest świetny - inteligentny, wykształcony, kulturalny, mądry, męski i czuły zarazem a na dodatek jeszcze przystojny - on powiedzmy jest \"z wyzszej polki\" - ja z \"niższej sredniej\" - co tu dużo mówić - udało mi się - jestesmy ze sobą już prawie 2 lata i nie zanosi się żebyśmy mieli na tym poprzestać ..... dobrze mi dawać rady - nie jestem w sytuacji Twojej czy mojej przyjaciółki , dobrze mi mówić, że miłosć jest bo ja ją spotkałam, prawda jest taka, że gdyby nie kilka przypadków - nigdy bym go nawet nie poznała - może Ty omijasz swoje przypadki, może moja przyjaciółka omija swoje .... nie wiem -
20 stycznia 2007, 00:10
hihi:* dziękuje Dusienko:* Moze spotkam, moze nie. Zobaczymy. Ale na pewno będzie dobrze, miłosc jest jednym z wazniejszych i ciekawszych :P aspektów zycia ale bez niej tez mozna zyc :D wiemy o tym najleoiej :D wspólne odloty..dopóki ktos sie nie pojawił, prawda ?:* I przestan mi pieprzyc o tym zakonie:P ps; skad wiesz ze 2 ? :D
20 stycznia 2007, 00:01
Masztroche racji... Nie martw sie. na pewno spotkasz tego JEDYNEGO leczw swoim czasie... bedzie dobrze. trzymaj sie:* odwiedze cie kiedys z zakonu:) i bediesz szczesliwa matka dwojga dzieci ^^

Dodaj komentarz